Dnia 15 maja 2018r. odbyła się jednodniowa wycieczka do Warszawy. Pojechaliśmy całą szkołą i mieliśmy okazję zwiedzić najciekawsze miejsca w stolicy, które przykuwają uwagę turystów.
Wyjechaliśmy o 7:00 rano spod budynku naszej szkoły. Jechaliśmy długo, aż w końcu ujrzeliśmy tablice z napisem „Warszawa”. Duże wrażenie wywarł na nas Stadion Narodowy, obok którego przejeżdżaliśmy aby każdy mógł lepiej się przyjrzeć i ocenić.
Po dotarciu na wskazane miejsce poznaliśmy naszego sympatycznego przewodnika, który nas oprowadził po najciekawszych zakątkach Warszawy oraz przybliżył historię miasta.
Pierwszym punktem zwiedzania było Stare Miasto i ciekawe opowieści o Zamku Królewskim, następnie udaliśmy się na rynek, by zobaczyć słynną Warszawską Syrenkę symbol miasta oraz piękne kamieniczki, które były bogato zdobione w ciepłej kolorystyce złota, brązu i brudnej czerwieni. Zaś Krakowskie Przedmieście było wspaniałym traktem, przy którym mogliśmy zobaczyć cenne i ważne gmachy, kościoły, pałace oraz hotele m.in Pałac Prezydencki, hotel Bristol, kościół św. Anny.
Mury obronne wywarły na wszystkich duże wrażenie. Mieliśmy również okazję podziwiać wspaniałe pomniki tj. Pomnik Małego Powstańca,polskiego poety i pisarza Adama Mickiewicza Mikołaja Kopernika a pod pomnikiem słynnego szewca – pułkownika Jana Kilińskiego dowiedzieliśmy się z czego Polska słynie: „z gdańskiej wódeczki, krakowskiej dzieweczki, warszawskiego trzewiczka i toruńskiego pierniczka”.
Kolejnym etapem naszej wycieczki była wizyta w Centrum Nauki Kopernik. Każdy z nas bardzo wyczekiwał tego momentu, wszyscy byliśmy ciekawi tego, co nas tam czeka. Każdy zwiedzał je indywidualnie, odkrywając tajemnice świata, przeprowadzając doświadczenia i świetnie się przy tym bawiąc. Ekspozycja jest podzielona na tematyczne galerie umieszczone na 2 piętrach.
I tam mogliśmy się przekonać jak działają na nas silne podmuchy wiatru, jak się zachowujemy i co wtedy czujemy. Dowiedzieliśmy się kim jesteśmy, jakie są nasze relacje z innymi, co się dzieje w naszych głowach, gdy się boimy, kochamy, smucimy czy kłamiemy.
Łoże Fakira szczególnie przykuło uwagę. Każdy mógł przez chwilę poleżeć na gwoździach i poczuć na własnej skórze jak to jest.
Na sam koniec odwiedzaliśmy McDonalda, aby zjeść nuggetsy oraz napić się coli po udanej wycieczce. Wróciliśmy około godz. 22:30, ale mimo późnej pory uważam, że była to udana wycieczka, pogoda dopisała było słonecznie.
Takich wycieczek jak ta powinno być więcej !!!
Justyna Grońska, kl. I Ti