W hołdzie powstańcom
W dniu 19 marca 20011 nasza drużyna wędrownicza „Górka” w składzie: Ewa Pikor, Paulina Zemła, Karolina Grochowska, Roksana Kojs, Dominika Słota, Agnieszka Ciba, Aneta Zagurba, Marcin Szczepański, Krzysztof Szfarc wraz z opiekunami: panią Magdą Błażejowską, Agnieszką Szymańską i Edytą Bugajną uczestniczyła w corocznych obchodach bitwy pod Grochowiskami.
Pomimo bardzo złych warunków nie zrezygnowaliśmy z corocznego 10 kilometrowego marszu. Wcześniej zaś zostaliśmy pouczeni przez policjanta o zachowaniu bezpieczeństwa na drodze.
Obchodom rocznicowym na Ponidziu nadaje się corocznie dużą wagę, oprawę i rangę. Na uroczystości rocznicowe związane z bitwą w rejonie Grochowisk przybywa zawsze mnóstwo gości, także z zagranicy. To tu kończą się harcerskie rajdy piesze, to tu stają poczty sztandarowe służb mundurowych, kombatantów, organizacji i stowarzyszeń.
Po złożeniu wieńców pod pomnikiem rozpoczyna się najbardziej widowiskowa część obchodów, którą jest rekonstrukcja bitwy w autentycznych warunkach takich, jak wówczas w marcu 1863 roku.
Tegoroczne obchody, mimo przenikliwego zimna, padającego deszczu ze śniegiem, zgromadziły setki osób. Przybyły tu duże rajdy harcerzy z powiatów pińczowskiego i buskiego oraz wielu oficjalnych gości. W ich gronie spotkać można było delegacje władz miast zaprzyjaźnionych z Pińczowem – słowackiego Svodina, czeskich Bistrzyc i węgierskiego miasta Tata. Obecne były władze wojewódzkie z wojewodą świętokrzyskim Bożentyną Pałką-Korubą, posłowie na Sejm RP, kombatanci, przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń, młodzież oraz turyści zrzeszeni w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym.
Bitwa pod Grochowiskami rozegrała się 18 marca 1863 r. Była to całodniowa, jedna z najkrwawszych bitew powstania styczniowego, zakończona zwycięstwem Polaków.
Po przedarciu się przez kolumnę rosyjską w bitwie pod Chrobrzem, 3-tysięczny oddział powstańczy dyktatora Mariana Langiewicza został osaczony w lesie przez cztery kolumny rosyjskie w sile 3500 ludzi i 6 dział. Langiewicz zmuszony był stoczyć krwawą bitwę w skrajnie niekorzystnych warunkach terenowych – Polacy w chwili ataku znajdowali się na grzęzawisku.
Mogliśmy oglądać rekonstrukcje całego zdarzenia oraz grzać się przy ognisku.
Na wszystkich uczestników harcerskiej wyprawy czekała pyszna grochówka, kubek gorącej herbaty oraz dyplomy.
Organizatorom naszej wędrówki ZHP Busko-Zdrój serdecznie dziękujemy!!!
Czuwaj