W dniach 4-10 maja gości w Busku-Zdroju Jacek Cygan z żoną Ewą. Państwo Cyganowie zamieszkali w sanatorium Bristol, korzystając z zabiegów i rehabilitacji. 4 maja w sanatorium Marconi odbyło się także spotkanie literackie Jacka Cygana dotyczące promocji jego tomiku opowiadań „Przeznaczenie, traf, przypadek”.
Ten znany twórca tekstów piosenek i poeta odwiedził nasze miasto po
trzyletniej przerwie. Jesienią 2013r. przybył na zaproszenie Ośrodka
Szkolno-Wychowawczego dla Niepełnosprawnych Ruchowo. Był wówczas
gościem honorowym Ogólnopolskiego Turnieju Piosenki Poetyckiej „Jacek
Cygan 2013” (odbywającego się cyklicznie w BSCK), na którym pełnił także
rolę przewodniczącego jury.
W dniu poprzedzającym imprezę
Ośrodek zorganizował wówczas w sanatorium Marconi wieczór autorski, na
którym autor prezentował swój nowy tomik poezji „Pies w tunelu”.
„Życie jest piosenką”- dla niepełnosprawnych
Tym
razem przyjechał z nowym tomikiem opowiadań „Przeznaczenie, traf,
przypadek” i tradycyjnie, wieczór autorski Jacka Cygana odbył się pod
auspicjami Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Niepełnosprawnych Ruchowo w
Busku-Zdroju w sali koncertowej sanatorium Marconi, które postarało się
o profesjonalną oprawę tego wydarzenia.
Nie wszyscy wiedzą, że Jacek Cygan to nie tylko autor piosenek,
osobowość telewizyjna ( Superwiktor 2013) i juror programu „ Idol”, to
także poeta i literat, scenarzysta, reżyser, librecista i aktor.
O tym zgromadzona publiczność dowiedziała się z ust pani Alicji
Bednarskiej – dyrektor działu Kulturalno-Oświatowego w Uzdrowisku.
Jeszcze mniej osób wie zapewne o tym, że Jacek Cygan jest wielkim
przyjacielem młodzieży uczącej się w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla
Niepełnosprawnych Ruchowo i, jak twierdzi, wszędzie jej ambasadoruje.
Dał temu wyraz zamieszczając w jednej ze swoich książek, „Życie jest
piosenką” piękne wspomnienie występu dwojga niepełnosprawnych solistów,
laureatów Ogólnopolskiego Turnieju Piosenki „Jacek Cygan 2013”.
Czy Cygan cygani?
Na
spotkaniu literackim w tym roku sala koncertowa sanatorium Marconi
pękała w szwach, do autora ustawiały się długie kolejki po autograf, a
książki schodziły jak ciepłe bułeczki (sprzedano ponad 100 egzemplarzy).
Sam Jacek Cygan potrafił, jak zawsze stworzyć niesamowitą, kameralną
atmosferę i nawiązać z publicznością tak bliski kontakt, że po
kilkunastu minutach wszyscy, ze swobodą i bez żenady śpiewali chórem
jego najbardziej znane piosenki.
Autor pokazywał na dużym ekranie
swoje archiwalne zdjęcia, których, jak twierdził, nikt dotąd nie
widział, opowiadał anegdoty o swojej tak różnorodnej twórczości, nowym
tomie opowiadań, a wreszcie poprosił swoją publiczność o pytania. Jedno
z nich wywołało absolutną konsternację – A czy Cygan cygani? –zapytał
bezpardonowo mężczyzna w średnim wieku ( jak się okazało, również
praktykujący poeta). Jacek Cygan roześmiał się i stwierdził z udawaną
powagą – No cóż, nie można mieć wszystkich talentów…
Gość wieczoru otrzymał podziękowania i kwiaty od dyrektor SOSW dla NR
Grażyny Grochowskiej, ekskluzywne kosmetyki od Uzdrowiska Busko-Zdrój
SA, a spotkanie zakończył krótkim wywiadem udzielonym młodzieży z koła
dziennikarskiego Ośrodka, z którego dowiedzieliśmy się, że niebawem
planuje wydać kolejny tomik wierszy. A może mieszkańcy Buska i
kuracjusze będą mieli okazję w przyszłym roku obejrzeć go w spektaklu
„Cygan w Polskim” nie w Warszawie, ale na Międzynarodowym Festiwalu
Muzycznym im. Krystyny Jamroz w naszym mieście?
/Małgorzata Bębenek/